Shin Dong
hmm...jeśli tak pomysle to nikogo się nie bałam..XD'' od poczatku wszystkich fangirlsowałam xD
Offline
Hee Chul
Od razu?! Tak na wejsciu... nawet bez dzien dobry? :D
Podziwiam, mnie to chwile zajmuje :P i przyznam sie bez bicia ze na poczatku wszyscy wygladali dla mnie tak samo co teraz wydaje mi sie abstrakcja :D.
Tak samo na poczatku Heechul wydawal mi sie smentny, bez osobowosci i zniewiescialy... Nie moge uwierzyc w to jaka bylam kretynka :P
Offline
Ja też ich nie odróżniałam xD. W ogóle na początku przeraziła mnie ich ilość i przez długi czas z tego powodu nie mogłam się do nich przekonać xD. Pamiętam jak strasznie też nie lubiłam Sungmina oO. Działał mi na nerwy swoim uroczym wyglądem, ale w końcu coś się stało, że go polubiłam XD.
A z Ciulem to... Do Ciula od razu poczułam platoniczną miłość, która jak widać trwa do dziś, keke~.
너 같은 사람 또 없어 주위를 둘러봐도 그저 그렇던 걸
13.07 - 24.07 Buongiorno, bella Italia~! ^^.
Offline
Mnie Sungmin też najpierw może nie wkurzał ale zdeczka irytował tym swoim słodkim zachowaniem, ale w końcu jakoś tak się stało że teraz to w nim uwielbiam xDD
Offline
Shin Dong
ja na samym początku też ich nie odróżniałam i byłam przerażona xD pamiętam jak koleżanka powiedziala mi, że spokojnie ich odróżnia etc.. wtedy dla mnie to było takie "wooooow" xD
sama nie mogę w to uwierzyć, ale na początku najbardziej nie lubiłam HeeChula. Denerwowało mnie, że wszyscy się nim tak zachwycają i mówią że jest ekstra a ja totalnie nie wiedzialam dlaczego i co w nim widzą ^^' Jedak moja nienawiść nie trwała długo xD z dnia na dzien go pokochałam <3 i to aż tak bardzo ze teraz jest jednym z moich ulubionych SuJu^^'
Offline
hmmm.... jak już mówiłam, SuJu poznałam dzięki cebikowi (tutaj: cebu~). Byłam u niej i ogloądałyśmy koncert. Ja nic jescze praktycznie o nich nie wiedziałam, nie wiedziałam, kogo lubię, kogo nie. Pustka. W pewnej chwili pojawił się Han Geng. Spytałam Cebika kto to jest. No i to była moja miłość do chwili, gdy pokazali zbliżenie jego twarzy. Gały mi wyszły po prostu. Wtedy straciłam mą miłość XDDD
tutaj sytuacja w drugą stronę XD
teraz sytuaca z Ryeo Wooczkiem moim kochanym.
Kiedy ich tak dobrze znowu nie znałam, cebik opowiadał mi o nich. pojawił się Jeebok. Tak nazwała Ryeo Wooczka. Ja nie patrząc jak on w ogóle wygląda znienawidziłam go za tą nazwę. Dopiero później dowiedziałam sie, że tylko ona tak na niego mówi XD No i teraz to moja taka wielka miłość. Słodki głosik i słodki uśmiech jest u mnie na każdym kroku. Otworzę oczy - stoi Wookiś. 386 zdjęć na kompie i w komórce robi swoje XD To taki słooodziak jest nooooo... Taki uchachany zawsze noo....
Teraz to w ogóle inna bajka jest! Kocham Ryeo Wooka, nie przepadam za ShinDongiem, bo... bo nie wiem XD W ogóle świata nie widzę poza Ryeo Wooczkiem moim <3
Offline
Chikuma napisał:
Ja też ich nie odróżniałam xD. W ogóle na początku przeraziła mnie ich ilość i przez długi czas z tego powodu nie mogłam się do nich przekonać xD.
Kekeke~ ja też.
Jak ich poznałam to byłam szaleńczo zakochana w SHINee, więc więcej niż 5 członków to było dla mnie za dużo. Prawdę powiedziawszy to się nawet z nich śmiałam, bo wydawało mi się, że oni zamiast sorry, sorry śpiewają ''śory, śory''T____T
Przepraszam kochani<3
Offline
Ja również nie przepadałam na początku za Wookiem. Jego głos i... twarz mnie zniechęcała XD Ale już się do niego przekonałam. ^-^
I całkiem niedawno polubiłam Yesunga i Shindonga ;3 Też mnie coś w nich odrzucało.
Ach, i jeszcze Kangina nie lubiłam XD Myślałam, że się wszystkimi rządzi.
Offline
Ryeo Wook
A ja wam muszę przyznać,że każdego z nich oceniałam surowo.Zamiast wytykać zalety padały z moich ust same wady.Lecz ja mam tak zawsze,więc...~
Śmiałam się straszliwie z Małpki.Jego włosy,dziwny śmiech oraz troszkę wysunięte ząbki ... Potem nie mogłam nie wytrzymać,by nie usłyszeć choć raz dziennie jego głosu - tak mam do dzisiaj.
Shindong ... nie przeszkadzała mi jego masa ciała.Od samego początku wydawał mi się bardzo przyjazny,myślę że o nim miałam najlepsze zdanie. (co jest dziwne,bo to najczęściej jego źle oceniają)
Leeteuk i jego śmiech.Jak go po raz pierwszy usłyszałam pomyślałam "wtf ?! co to było ?!" i zaczęłam przewijać po kilka razy,po około 10 już nie mogłam wstać z podłogi ze śmiechu.Czasem wydawał mi się zarozumiały,ale głupia byłam .. przepraszam Cię aniołku T_T
Wooki ... do tej pory nie pałam nim zbyt wielkiego zainteresowania,lecz lubię go.Ma nietypowy głos i urodę.Jest strasznie nieśmiały (co czasem mnie denerwowało,ale teraz się do tego przyzwyczaiłam)
Siwon ... bardzo ciężko mi było go oceniać,gdyż ja słyszałam padającego z jego ust dwa słowa na 40 minutowy program.Nie raz myślałam "człowieku,powiedz coś .. powiedz ! Zaraz zwariuję.. mów !".Cóż ... teraz wiem,że to wspaniały człowiek ^^
Kangin... jest zarozumiały i pewny siebie,nawet teraz.Denerwowało mnie to jak traktował innych,lecz muszę przyznać,że jego akcje z Małpką i Teukim mnie zwalały z nóg~
Yesung ... nie byłam do niego przekonana na samym początku,ale bardzo szybko się to zmieniło.Mimo tego,że inni się z niego ciągle śmiali ja wciąż uważałam go słodkiego chłopaka,mającego cudowny głos - tak jest do dziś
Sungmin... na samym początku nawet sie nie zorientowałam,że ktoś taki istnieje,po prostu był dla nie niezauważalny.Potem coś zrozumiałam "Zaraz,co to za różowa kulka ? Dziewczyna .. hm ? OMO ! Toż to chłopak" xD
Donghae.. krótkie zdanie "duże dziecko".Jego przyjaźń z Małpką od początku wydawała mi się cudowna,choć muszę przyznać,że zamiast Eunhyuka popychać mógłby go częściej przytulać 8D
Kyu... zbyt cichy,zbyt nieśmiały,zbyt chudy ... ale co się okazało ? Że wcale taki niewinny to on nie jest ! ^^" ( i tak na marginesie ... Kyu i jego oczy oraz uśmiech ... BIG LOVE !)
Geng... pokochałam go od razu.Jego niezręczność spowodowana brakiem znajomości języka .. coś cudownego.
Heechul... wiem,że to będzie okrutne,ale moje pierwsze wrażenie było takie "łajdak".Bezczelny chłopak myślący tylko o sobie.Zbyt szybko wysunęłam to spostrzeżenie ...chociaż wciąż jest bezczelny :DD
Kimbumuś... umie angielski ?! Oooo ~! A potem ? poza angielskim nie widziałam w nic interesującego (nawet jego śnieżno białe zęby mi przeszkadzały).Do teraz... wciąż nie jestem do niego przekonana ...
___________________________________________________
to takie moje skrócone opinie,tralala~
Ostatnio edytowany przez Tres_las_partes (2009-12-25 20:33:57)
Offline
Gość
U mnie to było.. Tak.. W sumie to to było przypadkowe spotkanie.. i miłość od pierwszego wejrzenia :) . Oglądałam jakiś AMV (mam hopla na tym punkcie) i podkładem muzycznym było "It's you" i tak sobie myślę, że ten kawałek jest genialny.. Więc go ściągnęłam i zaczęłam szukać informacji o wykonawcy tej piosenki... Okazało się, że wykonawcami są chłopcy z SuJu... I od tamtej pory.. To jest moja miłość, z którą się nie kryje. Co dziwniejsze nigdy, przenigdy żaden z SuJu mnie nie przeraził fryzurą czy czymś XD. No kocham ich kurczę! :)
U mnie raczej było dość nietypowo... Przyjaciółka zaczęła się zachwycać SuJu, wiec i ja postanowiłąm spróbować. Jednak po obejrzeniu Don't Don sklrzywiłam się i powiedziałam "Popu nie strawię!" o.O Teraz przeklinam siebie za to, bo gdyby nie mój głupi opór i wcześniejsze zamiłowanie do j-rocka (który osobiście nadal lubię, ale miarkuję teraz, aby wszystkiego było po trochu). Tak wiec można powiedzieć, że na początku... Nie lubiłam wszystkich @.@
choc jak juz ich pokochałam, to okazało się, że nie mogę ścierpieć Ryeowooka... czemu? Chyba dlatego, bo jest taki nieśmiały, i wydawało mi się, że jest za bardzo do mnie podobny >.<
Offline
hahaaa, u mnie było podobnie jeśli chodzi o "pierwsze wrażenie", bo też z reguły popu nie słucham, wolałam j-rock XD gdybym nie trafiła na Full House to pewnie bym się nimi w ogóle nie zainteresowała :P
a tak mi się jeszcze przypomniało, że nie lubiłam Tusia. pierwszy raz zobaczyłam go w teledysku do "It's you" i moja reakcja na niego była typu "Boże, co to za wychudzona kobieta?!" XD przepraszam Cię, EeTeukie! <3
Offline
Ja na początku myślałam, że Shiwon jest taki poważny i w ogóle (pewnie dlatego, że Chiku nie uraczyła mnie jego zdjęciami xD), a teraz to całkiem inaczej się patrzy xD.
Mnie na początku w ogóle odrzucał język w którym śpiewają xD
ale z biegiem czasu (jakieś półtorej roku) zaczęłam ich słuchać xD
Sama się dziwie jak w ogóle mówić, że to jest jakieś dziadostwo itp. aż jestem na siebie zła, że ich nie polubiłam od początku xD
Offline
ja właśnie na początku brałam Shiwona za takiego nieśmiałego dżentelmena, ale jak zobaczyłam ten filmik, na którym tak podle traktuje Donghae (filmik z colą, na którym jego zachowanie zmienia się w momencie, w którym dostrzega kamerę) to już wiem, że wcale taki niewinny nie jest XD
Offline