Rajot napisał:

Hiiriś, aż miło się czyta. święte słowa. ;)

tak mnie coś jakoś na wylewność wzięło, bo przy nich zawsze piszę od serca i trochę się napisało xDDD


Oiikiś ma rację, oni już wcześniej się znali
np. Teukiś, Euniś i Junsu znali się już z podwórka (tu na myśl przychodzi mi zabawna sytuacja, którą opowiadali:
Teuki zawsze wydawał na tych dwóch ostatnie pieniądze i tak też było tego dnia. Chłopak zapomniał, że nie kupił biletu powrotnego do domu, dlatego chłopcy nie chcąc zostawić swojego Hyunga postanowili, że chłopak schowa się za nimi, żeby nikt go nie widział i tak właśnie wrócili do domu ^^ urocza sytuacja)
tak właściwie to z połowa SuJu miała już wtedy jakieś powiązania z kimś (znali też chłopców z DBSK jak juz wcześniej Junsu był wspomniany tak też i resztę poza ChangMinem)
Kiedy Teuk dostał się do SM (a był on pierwszy) cała reszta poszła w jego ślady
zanim stali się Super Junior byli jako grupa SM Juniorów, tworzyli mniejsze grupy (Teuk był z DongHae i kimś jeszcze, SungMin był z Eunim i Junsu- co SungMin strasznie przeżywał podsumowując swoją działalność itp.)

tak więc zanim doszło do całej sławy już wtedy chłopcy pracowali intensywnie

Hiiriś masz fantastyczny dar pisania :) Bardzo mi sie podobało to co stworzyłaś, taki mini przegląd :) A ta historyjka z dawnych czasów naprawdę fajna. Widać, że naprawde się przyjaźnili :)

SuJu chyba sobie nie zdają sprawy jakich mają wiernych fanów (a raczej fanki ;)
Są tacy słodcy!!
Z tego też chyba nie zdaja sobie sprawy xD
Mój biedny KiBumek ;*
Dadzą sobie radę bez niego...