a ja się nie nauczyłam i chciałam dać freestyle xD ale i tak by nie pykło bo sprzętu brak ;(
Offline
następnym razem nie ma się co napalać, że będzie super zabawa i planować atrakcje,które i tak są tylko nędznym wytworem wyobraźni.
Wiecie co? jestem zła i to nie zła na to, że spotkanie było niezbyt udane, nie przez to, że akurat tego dnia linia metra została wstrzymana i przez tłuczenie się w autobusie, potem w tramwaju i jeszcze gnaniu na peron co i tak nic nam nie dało, bo pociąg nam odjechał, nie przez to, że jechałyśmy następnym i musiałam wydać za same miejscówki tyle co za dodatkową osobę (70 zł za 2 osoby) i nie przez to, że nadmiar nieszczęścia doprowadził mnie i Tuśkersa do gadania jak głupie menele ciągle tworząc wiązanki przekleństw
jestem zła na to, że kuśfa jak ktoś już stwierdził, że go nie będzie to mógł mi to do jasnej ciasnej napisać, przecież wiecie, że ja o tej godzinie nie siedzę przy komputerze i nie mam zdolności telepatycznych.
Ja z Tuśkersem zabieramy się na wszystkie możliwe rzeczy tak, żeby móc się z wami spotkać nawet jak mamy umierać i jest to kawał drogi od nas (za co leci więcej kasy)
to nie było dla mnie miłe dowiadywać się, że nie jedziecie dopiero jak to ja do was pisałam/dzwoniłam
uszanujcie to chociaż i następnym razem mówcie to MI a nie piszcie na forum.
~~
Offline
Tak wiem jedną z tych osób jestem ja.
Głupio mi bo wiem, że żadne tam przepraszam nic nie da i, że macie daleko.
Ta wiem okropne ze mnie mamucisko.
Offline
Mamutku, ale ja to się aż śmiałam z tego, że jak odebrałaś to ja cię chyba wtedy brutalnie z łóżka wyciągnęłam XDDD bo miałaś taki zdechły głosik
Nie no nikogo nie powinnam winić... Powinnam dobrze zaplanować wszelkie ewentualności na zlot w Warszawie i jeżdżenie w ten sposób czegoś mnie uczy.
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, trza tylko informować mnie jak przytrafi się coś takiego raz jeszcze
~~
Offline
Powiem szczerze, że odbierałam telefon z zamkniętymi oczami.
A specjalnie wcześniej poszłam spać chyba koło 21-22 żeby się wyspać T_T
To się więcej nie powtórzy.
Offline
matkooo...Hiiś...ja też obiecałam, że bd., ale na ostatnią chwile mi coś wypadło ;(;(...tak chciałam jechać ;(...wieeelkie sorry sorry ;*;*;*;*
Offline
Hisia no przepraszam cię no ale tak wyszło ;( wybacz
Offline