Pierwszy raz piszę w tym temacie ale dopiero dziś przyśniło mi się coś związane z naszymi kochanymi azjatami :P Akurat to jest sen o 2PM ale może SuJu też mi się kiedyś przyśnią :D

Początek snu był taki, że wracałam razem z 2PM z ich jakiegoś występu i jak dotarliśmy do miejsca gdzie były nasze kurtki, to wtedy Jay chwycił mnie tak ręką pod brodę i powiedział coś do mnie (nie pamiętam niestety co ale to było coś w stylu tekst na podryw ;P) a ja mu odpowiedziałam "tak jasne kotku, innym to mów a nie mnie ;)" i poszłam z resztą dalej a Jay na chwile pozostał sam. I to jest jakby pierwsza część snu, potem nagle nie wiadomo skąd znajduję się na jakimś obozie z koleżanką i zauważam, ze jest tam chłopak bardzo podobny do Teac'a :) Później ktoś prosi mnie żebym zaniosła jakieś jedzenie do jednego z pokoi. Okazuje się, że to jest pokój tego chłopaka, który nie tyle jest podobny to Taec'a ile właśnie nim jest :D On otwiera mi drzwi a ja z wrażenia nie mogę nic powiedzieć tylko się na jego klatę! O.o Wtedy od zabiera ode mnie tace z jedzeniem, daje tam komuś w pokoju i pyta się mnie czy się w nim zakochałam? Mnie to totalnie zbiło z nóg bo tak właśnie było i wtedy on wykonuje ten sam ruch co wcześniej Jay, ze chwyta mnie pod brodę i lekko podnosi do góry moją głowę żebym na niego spojrzała. Wtedy Taec mówi, że mnie obserwował przez jakiś czas i specjalnie kazał żebym to ja przyniosła to jedzenie, bo chciał mi powiedzieć, ze mu się bardzo podobam :) Ja nadal stoję jak wryta, wiec on przyciąga mnie do siebie i obejmuje swoim silnym ramieniem :D Potem jak już odzyskałam mowę to rozmawiamy o czymś w jego pokoju a potem akcja przeskakuje na końcówkę tego obozu, czyli powrót do domu autokarem. Jakoś tak było, że siedziałam z koleżanką, bo nie wolno było siedzieć obok siebie dziewczynie i chłopakowi, więc ja tylko podchodzę do jego fotela i szeptam mu na ucho "czyli tak jak się umawialiśmy?" i wracam na swoje miejsce. Kiedy nadchodzi czas wysiadania ja wysiadam najpierw a za chwilę on za mną tylko idziemy w przeciwne strony dla niepoznaki (bo taka była umowa) po czym jak autokar odjechał biegniemy do siebie i rzucamy się sobie w objęcia, całujemy się a potem razem gdzieś idziemy. I na tym się sen skończył, bo się obudziłam XD Lol dziwaczne to trochę było ale wreszcie coś azjatyckiego mi się przyśniło od czasu jak zaczęłam się interesować ta kulturą czyli od jakichś prawie 3 lat :P

Śnił mi się półnagi Kiciul...
Najpiękniejszy sen w całym moim życiu *___*.

Kyu w kimono w czasie Bonamany? Hm... *próbuje sobie wyobrazić*... LOL XD.

To mój, wrażenia, mówisz...
WSpaniałe *_*.
To było jakby Family Outing 2 nad morzem, a ja byłam operatorem kamery. Cała ekipa, prócz Ciula, zbierała na plaży muszelki, które rzucał im mój kumpel z klasy z podstawówki, lol. Skończyli zbierać i załadowali wszystkie kosze na jakieś osły czy móły i dziewczyny zaczęły je ciągnąć, a faceci szli sobie z tyłu z założonymi rękami, haha. Doszli, usiedli wokół ogniska. W głębi znajdował się wielki namiot. Kobieta, która jest tam stałą uczestniczką (nie ta, co ciągle się rzuca i wrzeszczy xD) mówi, że Heechul poszedł już spać, bo był strasznie zmęczony. Było koło 22 i ściemniało się. Chwile jeszcze pokręciłam tą kamerą i weszłam z nią do namiotu., W ogóle wnętrze było jak typowy pokój w typowym koreańskim domku xD. Multum rozrzuconych śpiworów i w jednym z nich Kiciul. Twarzą w dół, więc widać było tylko jego szopę. Podchodzę z kamerą i staję kilka kroków przed nim i obniżam sprzęt, żeby go było lepiej widać. W pewnej chwili się budzi. Podnosi nagle głowę i nagle rozbudzony się na mnie lampi. Jego wyraz twarzy to było typowe Kiciulowate WTF połączone z typowym Kiciulowym wkurzem (operatorka kamery zdycha *_*). Spojrzał na mnie, chciał chyba coś powiedzieć, ale dał sobie spokój i znów walnął twarzą w dół, przykrywając się jakąś różową poduchą. Chyba Yoony była XD. Wychodzę, ale potem nie wiadomo skąd wiem, że on śpi tam w samej bieliźnie, więc wracam XDDD. Wchodzę, robię kilka kroków z kamerą i biorę ją jakby do góry, że wszystko widać. No i OMG. Umarłam. Połowa śpiwora gdzieś nie wiadomo gdzie, a tu pięknie widać rozrzuconą nogę, rozrzucone ręce z pięknymi nagimi plecami. A dodatkowo, żeby mnie jeszcze dobić, Kiciul spał w samych OBCISŁYCH, SKĄPYCH majtkach *_______*.

Nie fantazję, a raczej miałam wczoraj niedobór yaoi, haha XD. I wyszło coś takiego. Dziś też mogłam zrobić sobie ograniczenie, aish... ><.

Oooo, dziewczynki, czy chłopczyki? xD.

Jak uroczo xD. Nie ma to jak mieć dzieci ze swoim ulubieńcem xD.

Hahaha, rozumiem, że śpiewaliście coś w stytlu Gee? XD.

Przejrzałam teraz całe 16 stron naszych snów i chyba już brakuje mi łez, tak się ubawiłam XD.

Chiku, boski sen!! :D ja bym mu w ogóle pod ten kocyk z kamerką wlazła i żadna siła Siwonowo boska by mnie nie powstrzymała! ;O

Macie dość pokręcone sny;)


________________
http://boksowyblog.blog.com/