ja właśnie na początku Yesia nie lubiłam za to "zadufanie w sobie" ^^ teraz widzę go z kompletniej innej strony. momentami dalej wydaje się taki jakiś inny, ale wiem, że wtedy najczęściej po prostu sobie żartuje... tylko w taki... Yesiowy sposób xDD dobra, tak czy inaczej, Yesio jest wspaniały i to niesamowite, że jeszcze kilka miesięcy temu powtarzałam "nigdy nie polubię tego faceta" ^^ teraz jest moim ulubieńcem.

Ja już przez samo to że Kiciul go bardzo lubi darzę go dużą sympatią (chodzi mi o ZhouMi). Ale nie tylko dlatego, uwielbiam jego głos i ogólnie wydaje mi się naprawdę miły.
Chociaż muszę przyznać że pierwsze wrażenie zrobił na mnie złe, ale to tylko przez kilka minut dopóki nie usłyszałam jak śpiewa xDD

henruś zaraz mi się z chomikiem zkojażył xD nie wiem czemu (jakby co kocham chomiczki)

Do ZhouMi'ego mam takie obojętne podejście ;D Zazwyczaj zauważam jego nos a później dopiero resztę ^^ Podobają mi się te jego okularki, a najbardziej rozśmieszyła pewność siebie podczas wkręcania tej prezenterki Patty( czy jak jej było na imię). Tam właśnie Kyu powiedział że Henry zachowuje się jak małe dziecko ;p I całkowicie go popieram ;D

Ja na początku nie lubiłam Wookisia. Jakoś mi tam do nich nie pasował taki malusi i denerwował mnie jego głos, ale teraz jest u mnie zaraz po Ciulku. ^^
I przerażał mnie nos ZhouMi.... w sumie nadal trochę przeraża.... XD; Ale i tak go lubię, przecież nie można kogoś nie lubić za kształt nosa. XDDD
I jeszcze KangIn, ale tylko na początku... Miałam wrażenie, że gdyby tylko ktoś go zdenerwował to by zaraz pobił albo coś. o.O

Ale tak często jest, że najpierw nas od kogoś odpycha a później nie wyobrażamy sobie życia bez tej osoby xD Sama powoli przekonuję się do Kangina.. bardzoo powoli, ale to zawsze coś xD  Henry jest niesamowity pod względem tańca i gry na skrzypcach, nie umiałabym jednocześnie tańczyć i grać.. Jeżeli wgl bym potrafiła coś z tych czynności ;p

Cóż ja na początku nie mogłam się przekonać(nadal mam z tym troszkę problem) do Yesia xD Ale im więcej oglądam programów z jego udziałem tym bardziej go lubię xD

Mnie też w sumie do Yesia było ciężko się przyzwyczaić, ale teraz w sumie go lubię xD
A co do Kangina to ja go od początku lubiłam i lubię go nadal.