Mi się podobająobje wersje chociaż uważam, że Chińska jest lepsza xD
Offline
Według mnie chińska też jest lepsza :D bo wydaje mi się, że oni mają w koreańskiej niej nieco wyższe głosy, ogólnie kompletnie inne niż w chińskiej wersji. Szczególnie głos Donghae kojarzy mi się w tej wersji z cwaniaczkiem spod monopolowego, nie wiem czemu xD Nie mówiąc głosie Shiwona. xD
A tak w ogóle to dobrze wiedzieć, że Hangeng jest (był) liderem M, Ryewook głównym wokalem, a Donghae głownym tancerzem xD Człowiek uczy się przez całe życie xDD
Offline
ja preferuje piosenki SJM po chińsku...może faktycznie coś w tym jest, że szybciej usłyszana się bardziej podoba
A co do ich ostatniej płyty to przyznam się{nie bijcie} że wczoraj dopiero przejrzałam resztę utworów >.< IIii naprawdę żałuję, że nie wystąpili nigdy z ''Confession''. Ta piosenka jest genialna, szybko wpada w ucho i wywołuję uśmiech na mej twarzy *w*
Offline
Lee Teuk
Ja osobiście też wole chińskie wykonania;D Chociaż dopiero niedawno zorientowałam się że oni śpiewają po chińsku;p Yyy.. Troche iditycznie to zabrzmiało;p
Faktycznie Confession jest genialna, strasznie mi wpadła w ucho i w kółko ją nucę;)
Offline
Juniorek
ja tez uslyszalam super girl i U w chinskiej wersji jako pierwsze i wole je w tej wersji. ogolnie wszystkie piosenki SuJu M to w chinskiej a reszta po koreansku
Offline
Chińska wersja tak samo jak i koreańska Super Girl jest dla mnie świetna :) teledysk to już w ogóle, szczególnie jak Geng przechodzi metamorfozę ;)
jeśli chodzi o koreańskie wersje, i że brzmią "wyżej", to myślę, że po prostu śpiewając w ojczystym języku czują się pewniej niż po chińsku (raz pewna Chinka w komentarzach na you tubie napisała, że mają śmieszny akcent ;D ). Ja tam w sumie ich podziwiam, że wymawiają te trudne słowa...;O
ale jeśli chodzi o "Blue Tomorrow" to wolę w wersji chińskiej, jakoś w tej lepiej Mi śpiewa ;P ale Hae brzmi dziwnie ;P
Offline
Owszem, fajnie brzmią w wersji chińskiej, a Blue Tomorrow i U w ich wykonaniu jest cudowne, ale nie wyobrażam sobie piosenki "Me" w wersji chińskiej. Jest ona jedną z moich ulubionych i jakoś tak mi wyjątkowo do tego języka nie pasuje. Stanowczo wolę w wersji koreańskiej.
Offline
Hee Chul
O tak! Blue Tomorrow tylko w chińskiej. Cuuudoooo! Mnie się podoba kiedy śpiewają po chińsku, to jest takie jakieś oderwanie od reszty i charakteryzuje tę grupę. Co do Super Girl wkurza mnie strasznie ten bit, no potwornie! Ale teledysk jest fajny. DongHae w tym garniturku i okularkach ;D Fakt wygląda trochę jak cwaniaczek. I jak Geng przechodzi matamorfoze, mmm ;D <wzdycha na samą myśl>
Offline
W metamorfozie Genga chodzi wam o ten moment, kiedy zarzuca połą kurteczki? Bo ja go tak przewijałam, przewijała i przewijałam... No i napatrzyć się nie mogłam! I tak, jak napisała Kit - bit wkurzający, ale strasznie podoba mi się wokal. Najchętniej ściszyłabym muzykę i macie, chłopaki, śpiewajcie! Ale racja. Teledysk świetny, chociaż mnie się tam akurat Kyu najbardziej podobał. No i Henry. Lubię chłopaka!
W ogóle SuJu M ma rewelacyjne teledyski. Na klip do ich wersji "U" to się mogę patrzeć godzinami.
Offline
mi chodzi o moment, kiedy w tym korytarzu z kujonka zmienia się w super seksownego chłopaka ;D ostatnio odkryłam, że nawet podoba mi się chińska wersja "Don't don" aczkolwiek koreańska jest lepsza choćby ze względu na fakt, że tam wszyscy śpiewają ;) no i ta gra Henry'ego ;D
a mi bit w "Super Girl" się podoba ;D jest całkiem ;D najfajniejszy moment jest, gdy Kyu na końcu takim wysokim głosikiem śpiewa razem z Wookiem ;D
Offline
Hah, podczas oglądania "Me" moja kumpela zapytała mnie, czy Wook ma siostrę bliźniaczkę ;D zapytałam ja, o co biega ;D a ta mi powiedziałam, że tak Wooka umalowali, ze jak dziewczyna wygląda ;D jak dla mnie, śliczny tam jest ;D tylko zdaje mi się, że on garbi się za bardzo ten Wook nasz, np. na koncertach ;O
Offline
Hee Chul
Oj, w ME Wooki na prawdę wygląda jak dziewczynka ^^ Ale wiecie, ja np jakoś do niego, do Wookiego, nie mogę się przekonać,ale teraz to już sama nie wiem czemu.
Garbi się? Aż się mu przyjrzę xD
Super Girl, jak ją pierwszy raz usłyszałam to matko! Nie mogłam wytrzymać tego bitu, nie lubie takich, ale potem się do piosenki przekonałam, to chyba dzięki teledyskowi, właśnie. No i temu jak kiedyś z Ell tańczyłyśmy do tego (katastrofa, mówie wam^^)
Offline